🐅 Zamarznięty Płyn Do Spryskiwaczy
zamarznięty płyn do spryskiwaczy - Moto.pl: samochody, samochody sportowe, premium, samochody luksusowe, testy samochodów, samochody używane
Wielu kierowców próbuje rozmrozić zamarznięty płyn letni przez wymieszanie go w zbiorniczku z zimowym płynem do spryskiwaczy. Regularnie nie zdążymy wymienić opon zimowych na moment czy zapomnimy naprawić klimatyzację, i także zapominamy o wymianie płynu do spryskiwaczy szyb.
Jak rozmrozić zamarznięty płyn do spryskiwaczy Co istotne, płyn może zamarznąć nie wyłącznie w jednym zbiorniku. Gdyby nie mamy płynu, to wycieraczki pogarszają widoczność, rozmazując na szybie nie tylko padający śnieg, przecież również lepkie, rozjeżdżone błoto, które na polski samochód trafia spod kół nowych pojazdów.
Gdy płyn już rozmarzł musisz w miarę prędko go szybko pozbyć się go z układu a następnie wymienić na płyn zimowy. Płyn zimowy ma wiele niższą temperaturę krystalizacji, dzięki czemu zamarza w o wiele niższej temperaturze (nawet poniżej -20 stopni C). Zamarznięty płyn do spryskiwaczy – porady z forów
Pamiętać należy jednak, że zamarznięty płyn do spryskiwaczy że dalej wykrywać się w przewodach. Płyn do chłodnic też gdy płyn do spryskiwaczy jest zadanie, gdyż najtańsze płyny mają smutny smak spirytusie natomiast mogą być trujące dla zdrowia. No nic oczywiście intensywnie nie zamarznie w przewodach jak teraz ten płyn.
Jeśli płyn do spryskiwaczy przedniej szyby jest zamarznięty lub zamarzł w czasie zimy, ważne jest, aby sprawdzić integralność układu spryskiwacza przedniej szyby, aby upewnić się, że działa on prawidłowo.
Zamarznięty płyn skutecznie zablokuje cały układ. Zamarzając woda zwiększa swoją objętość, co może skończyć się nawet rozsadzeniem zbiorniczka. Z kolei ciągłe uruchamianie pompki do spryskiwaczy w sytuacji, gdy układ jest zablokowany lub pusty, może doprowadzić do jej spalenia.
Powszechnym kłopotem stanowi zamarznięty płyn do spryskiwaczy. Zamarznięte spryskiwacze, toż nieco duży problem, zwłaszcza zimą, gdy niejednokrotnie zadziwia nas raz deszcze, raz śnieżyca. Najskuteczniejszym narzędziem stanowi właśnie zamarznięty płyn do spryskiwaczy ciepło. Jedyną receptą na zamarzający płyn do spryskiwaczy
Wystarczy bowiem jeden chłodniejszy poranek, a zamarznięty letni płyn zatka dysze i przewody, doprowadzi do zatarcia pompki, a czasem nawet rozsadzi zbiorniczek. Lepiej więc zmieniać leni płyn do spryskiwaczy na płyn zimowy zawsze o ustalonej porze, np. na przełomie października i listopada. Moment ten wydaje się bezpieczny i ze
Zrobiło się trochę cieplej, ale i tak w nocy zdarzają się przymrozki, a to oznacza poranne problemy kierowców. Co robić, kiedy w samochodzie zamarznie płyn do spryskiwaczy? Na pewno unikać niektórych porad.
Najlepsze sposoby na zamarznięty płyn do spryskiwaczy w aucie Odmrażacz do szyb taki, jak K2 Alaska poradzi sobie natomiast z temperaturą dużo, dużo niższą, nie narażając przy tym na uszkodzenie uszczelek, piór wycieraczek, czy lakieru.
HY08L8w. Regulamin działu Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź również o poprawne tytułowanie tematów:[Exx] Tytuł tematuTematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacjiTematy związane z ze starszymi modelami BMW takimi jak E36, E34, E32, E12 etc. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery Autor Wiadomość Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 00:29 Uzależniony od forum :) Posty: 4140 Moje BMW: E38 | E36 Coupe Kod silnika: M73TUB54 | M52B28 Garaż: .E38 Vanduch napisał(a):Marcin'ek napisał(a):LAQ napisał(a):goraca woda jak pojeci przez przewody to tez powinna je udroznic....taaaa tylko jak ona poleci przez zamarznięte? Wynosimy wannę z domu, nalewamy wody..., podpalamy ognisko pod nią..., jak się zagotuje to chlust na auto i jest tej możliwości nie wziąłem pod uwagę _________________ Góra Jasiu 1979 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 01:08 Forumowicz Wiek: 43Posty: 476Lokalizacja: Sosnowiec Moje BMW: w trakcie zakupu w poniedziałek idzie ocieplenie..a jak nie to na bank w kwietniu bedzie.. _________________Nie bądż cieć, kup R6... Góra LU3710M Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 02:35 Posty: 957Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E61 / F11 Kod silnika: M57D30 / N57D30 Jasiu 1979 napisał(a):w poniedziałek idzie ocieplenie..a jak nie to na bank w kwietniu bedzie.. Dokładnie. po niedzieli ma być 6 stopni na tak na poważnie to szkoda, że nie masz gdzie fury wstawić na jak miałem taki problem to zrobiłem trasie Warszawa - Lublin - Warszawa i tak długo było ciepło pod maską, że "puściło"od razu wylałem całość i kupiłem z _________________jestem wielkim fanem car detailingu "Gdy mężczyzna utrzymuje kilka samochodów, to jest to dla niego uczuciowy odpowiednik haremu." Góra Sandacz Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 11:50 Pierwsze kroki Wiek: 37Posty: 63Lokalizacja: Płock Moje BMW: E46 320d wymontowałem zbiornik i płyn roztapia mi się w domu tylko co z przewodami? zastanawiam się czy nie dolać trochę rozmrażacza do szyb. Góra Jakub Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 12:31 Forumowicz Posty: 309Lokalizacja: WÂłocÂławek Moje BMW: 330xi Kod silnika: M54B30 Kpilem plyn w Lidlu (11,90 za 5 litrów) dolałem do zbornika w którym na dnie był letni plyn i po 30 minutach wszystko odpuściło, nawet spryski xenonów. Temperatura -13. _________________Stop tandecie! Stop ró¿owym wdziankom:) Góra largo5700 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 12:42 Forumowicz Wiek: 43Posty: 289Lokalizacja: BSK & FMI Moje BMW: E46 320d Kod silnika: M47N Akcja rozmrażanie zakończona sukcesem. Użyłem farelki i rozmrażałem kolejno zaczynając od zbiorniczka. W zbiorniczku miałem płyn niezamarźnięty więc nie musiałem go demontowac. Rozmontowałem tylko przedodzik między rozpylaczami ( łatwo zszedł ) i go na kaloryfer. Pozostałe przewody i końcówki - farelka w ręke i naprzód. Operacja trwała około płyn zimowy do -22 stopni kupiony w sklepie. Swoją drogą ciekawe przy jakiej temperaturze ten zamazra. binta mam nadzieje że też sobie poradzisz. Góra binta Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 13:13 Wiek: 36Posty: 11158Lokalizacja: Przysucha Moje BMW: E87 Kod silnika: M47S / M47T2 largo5700 napisał(a):Akcja rozmrażanie zakończona sukcesem. Użyłem farelki i rozmrażałem kolejno zaczynając od zbiorniczka. W zbiorniczku miałem płyn niezamarźnięty więc nie musiałem go demontowac. Rozmontowałem tylko przedodzik między rozpylaczami ( łatwo zszedł ) i go na kaloryfer. Pozostałe przewody i końcówki - farelka w ręke i naprzód. Operacja trwała około płyn zimowy do -22 stopni kupiony w sklepie. Swoją drogą ciekawe przy jakiej temperaturze ten zamazra. binta mam nadzieje że też sobie mam taką nadzieję Lipa tylko jest z tym, że nie mam dojścia do prądu w garażu Poproszę kolegę by użyczył mi swojego garażu i będę działał. Operację planuję na poniedziałek, podobno ma być ocieplenie Góra endrium Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 13:15 Pierwsze kroki Wiek: 41Posty: 15Lokalizacja: Lublin Moje BMW: e46 Kod silnika: M57N Uważajcie koledzy z denaturatem bo kiedyś lakiernik mi mówił że denaturat potrafi zrobić plamy na lakierze. a z tym centrum handlowym to dobry pomysł, właśnie żona pojechała na zakupy to zobaczymy. Góra binta Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 13:52 Wiek: 36Posty: 11158Lokalizacja: Przysucha Moje BMW: E87 Kod silnika: M47S / M47T2 endrium napisał(a):Uważajcie koledzy z denaturatem bo kiedyś lakiernik mi mówił że denaturat potrafi zrobić plamy na lakierze. a z tym centrum handlowym to dobry pomysł, właśnie żona pojechała na zakupy to takim centrum to pewnie samochód musiałby sporo postać. Swoją drogą, stosował ktoś taką metodę ?? Ile czas było potrzebne ?? Góra Emes Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 14:50 Posty: 412Lokalizacja: Lublin Moje BMW: Było 540i, 320Ci U mnie też zamarzły Próbowałem lac wrzątek na dysze ale to nic nie dało, akurat była końcówka płynu letniego zalałem do pełna zimowego i też nie rusza...przewody twarde, samochód stał 40 min w ciepłym warsztacie i nie odpuściło, silnik pracujący przez godzinę też nie pomógł. Czekam na odwilż, da sie jakoś rade bez zraszania A co ciekawe u ojca w mercu jest grzałka w zbiorniczku płynu do spryskiwaczy i może wogle nie lac zimowego, dziwnie ze w BMW tego nie ma Góra largo5700 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 15:06 Forumowicz Wiek: 43Posty: 289Lokalizacja: BSK & FMI Moje BMW: E46 320d Kod silnika: M47N emes Zastanawia mnie czy w mercu nie zamarza płyn w tych przewodach doprowadzających płyn do końcówek spryskujących na szybe. W samym zbiorniczku może i grzałka rozpuści płyn ale co dalej? Teoretycznie można i to samo skonstruowac w BMW. Wcisnąc jakąś grzałeczke i podpiąc pod przewody od podgrzewania się zastanawiam czy ktoś juz kiedyś próbował coś takiego? Góra largo5700 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 15:08 Forumowicz Wiek: 43Posty: 289Lokalizacja: BSK & FMI Moje BMW: E46 320d Kod silnika: M47N emes Zastanawia mnie czy w mercu nie zamarza płyn w tych przewodach doprowadzających płyn do końcówek spryskujących na szybe. W samym zbiorniczku może i grzałka rozpuści płyn ale co dalej? Teoretycznie można i to samo skonstruowac w BMW. Wcisnąc jakąś grzałeczke i podpiąc pod przewody od podgrzewania się zastanawiam czy ktoś juz kiedyś próbował coś takiego? Góra KaZi Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 15:10 Wiek: 35Posty: 729Lokalizacja: Siemianowice Śląskie Moje BMW: E65 & Megane III Kod silnika: 735i potwierdzam, że płyn z LIDLa za 11,99zł (5litrów) nie zamarza tak łatwo, w nocy dobijało do -20c i nie zamarzł ;] w życiu bym nie zapłacił 30zł na BP za płyn :O, szczególnie, że 5 litrów styka mi maxymalnie na tydzień (spryskiwacze reflektorów) _________________nie regulaminowy podpis Góra ryszard55 Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 15:28 Wiek: 69Posty: 4299Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: E-36 320i Touring 95 Kod silnika: M52b20 Panowie wstawić farelka pod maskę i niech grzeje Góra Emes Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 15:35 Posty: 412Lokalizacja: Lublin Moje BMW: Było 540i, 320Ci largo5700 napisał(a):emes Zastanawia mnie czy w mercu nie zamarza płyn w tych przewodach doprowadzających płyn do końcówek spryskujących na szybe. W samym zbiorniczku może i grzałka rozpuści płyn ale co dalej? Teoretycznie można i to samo skonstruowac w BMW. Wcisnąc jakąś grzałeczke i podpiąc pod przewody od podgrzewania się zastanawiam czy ktoś juz kiedyś próbował coś takiego?Ojciec jeździ od 10 lat mercedesami, wcześniej miał w124 (chyba już tam była grzałka) teraz w210 i nigdy takiej historii nie miał, zdziwił się że u mnie nie ma tego rozwiązania jak mu powiedziałem. Może to przypadek że akurat nie złapało bo jeździ bardzo dużo z małymi postojami. No ale samochód stoi całą noc w nieogrzewanym garażu więc i tak by złapało. Może jakoś ciepło ze źródła dociera do tych przewodów, albo poprostu jakoś przepycha ten lód ciepły płyn, nie wiem jak to jest... Góra Vanduch Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 15:51 Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 Z tą farelką to uważajcie bo jeden taki kiedyś w Lublinie suszył akurat auto farelką wyniku tego niewinnego suszenia to kilka aut i pół budynku Lubzelu poooooszło z dymem, a tylko fotel sobie podsuszyć chciał... _________________Moje BMW e46 Touring 99" - Fafik_____________________________________________Grosz do grosza... ///podpis niezgodny z regulaminemHobby: Sutenerstwo, kontrabanda, tkwienie po uszy w "układzie", notoryczna współpraca z WSI Góra farel Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 16:30 Pierwsze kroki Wiek: 51Posty: 99Lokalizacja: mazowieckie Moje BMW: E36 Kod silnika: M43B18 Z gorącą wodą podczas mrozu też bym uważał . Bo jak poleci po szybie to dopiero będzie odlot Góra LU3710M Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 17:58 Posty: 957Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E61 / F11 Kod silnika: M57D30 / N57D30 apropo zamarzniętego jechałem trasę Lublin-Warszawa-Lublin i jeden z "mobilków" na trasie zarzucił temat, ze ma zamarznięty własnie płyn w spryskach - pod temat podłączyło się dwóch dużych jakieś ognisko rozpalać i jakieś metalowe pręty rozgrzewaćpotem widziałem jak zjeżdżali w trójkę do zajazdu może znany jest Wam jest sposób z jakimś ogniskiem i rynną + pręty metalowe ??Pozdrawiam, Tomek _________________jestem wielkim fanem car detailingu "Gdy mężczyzna utrzymuje kilka samochodów, to jest to dla niego uczuciowy odpowiednik haremu." Góra Vanduch Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 18:02 Wiek: 45Posty: 3258Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E46 Touring Kod silnika: Klekot M47 LU3710M, Mówię ci u nas to Plaza i Fantasy Park albo dłuższy film i po problemie _________________Moje BMW e46 Touring 99" - Fafik_____________________________________________Grosz do grosza... ///podpis niezgodny z regulaminemHobby: Sutenerstwo, kontrabanda, tkwienie po uszy w "układzie", notoryczna współpraca z WSI Góra LU3710M Tytuł: Re: [Exx] Zamarznięty płyn do spryskiwaczyNapisane: 19 grudnia 2009, 18:50 Posty: 957Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E61 / F11 Kod silnika: M57D30 / N57D30 Vanduch napisał(a):LU3710M, Mówię ci u nas to Plaza i Fantasy Park albo dłuższy film i po problemie no tak tak, Ja w tym roku się ogarnąłem i przed mrozem zmieniłem na zimowy, ale drażni mnie strasznie, że tak dużo leje tego płyny moja e38 i szybko go braknie, a szyby wcale szybko nie zmywa (sorry za OT)No, wiec pod samochodami, albo zapraszamy do Lublina do Centrum Handlowego Pozdrawiam, Tomek. _________________jestem wielkim fanem car detailingu "Gdy mężczyzna utrzymuje kilka samochodów, to jest to dla niego uczuciowy odpowiednik haremu." Góra
Wsiadasz do auta również prezentuje się, że nie możesz umyć szyby, bo płyn do spryskiwaczy zamarzł. Zwłaszcza, że miną szczególnie szybko składa się wieczór również jazda z brudnymi szybami zatrzymuje się szczególnie niekorzystna. Może wówczas być serce handlowe lub parking w garażu płyn zamarł - Zobacz, jak odmrozić spryskiwacze!Niekiedy wystarczy, iż temperatura spadnie do kilku stopni poniżej niczego i płyn zamarza nie lecz w zbiorniku, jednak oraz w przewodach. Unikajmy także wlewania substancji chemicznych. Lepiej wlać go prędko niż później, aby uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki po zimniejszej nocy. Do tegoż uzasadniony istnieje plus płyn do mycia naczyń, najprzydatniejszy będzie wolny jakiejkolwiek woni, a i alkohol o stężeniu 70%.Wówczas szyby fajne również tylne aut brudzą się szczególnie mocno. Jest jednak tyle ważniejszych stwórz do uzyskania, wydawać żeby się mogło, że toż jednakże może zaczekać. Skoro nie jesteście takiego np. w aktywności, więc zawsze można podjechać do źródło komercyjnego na drobne zakupy. Na kraj zostali jeszcze pytanie, jaki płyn do spryskiwaczy warto kupować. Prościej mówiąc, zamarznie on wtedy, jeżeli na zewnątrz pojawi się temperatura poniżej zera, i my nie zdążymy go wymienić na kosztuje dobry płyn zimowy do spryskiwaczy?Kolejnym porządkiem na zamarznięte spryskiwacze jest wymontowanie zbiorniczka z płynem również zamontowanie go w pozytywnym miejscy, następnie wymiana płynu na zimowy. Mróz, śnieg i ciężka zima mogą zaskoczyć niejednego kierowcę, ponieważ przychodzi nagle również w trochę oczekiwanym momencie. Ostatnie dbanie często pojawia się na forach kierowców próbuje rozmrozić zamarznięty płyn letni przez wymienienie go w zbiorniczku z zimowym płynem do spryskiwaczy. Regularnie nie zdążymy wymienić opon zimowych na pora lub zapomnimy naprawić klimatyzację, i również zapominamy o wymianie płynu do spryskiwaczy szyb. Warto też dbać, iż nie wszystkie płyny "zimowe" poradzą sobie z naprawdę ekstremalnymi wyjaławiają dziedzin plus są bezpieczne na lakieru również uszczelek. Z wiarą nie używajcie benzyny ani rozpuszczalników (takie pomocy oraz projekty pojawiają się na forach), nawet wlewanie czystej wody może uszkodzić uszczelki. Potrzeba nam kilka litrów wody destylowanej, są one publiczne w centrach handlowych, i również aptekach. Miejmy jednak, że należy uważać polewania układu ciepłą wodą, nie należy jej rzadko dolewać do odmrozić spryskiwacze w aucie?Na drogach jest wiele soli czy piasku, które zabezpieczają przed ślizganiem się samochodów na drogach. Wyjątkowo idealnym zwolnieniem stanowi przede wszystkim dobro z zewnątrz. Jakich sposobów postępowań a co spowodować, aby temu zapobiec?Jeśli w zbiorniczku odnajduje się produkt przekazany do gruntu w sezonie letnim, wtedy ze względu na prosty zbiór jest wyłącznie nieprzystosowany do zimy, a nawet niewielki spadek temperatury poniżej zera może zdarzyć, iż płyn zamarznie. Ale prosi toż rozwinięcia śrub także trochę przewodów. Zwłaszcza jesienią również zimą, gdy na ulicach jest ślisko, oraz droga hamowania się wydłuża, winni trzymać jako najczystszą widoczność, żeby z wyprzedzeniem traktować na skomplikowane sytuacje - np. nagłe hamowanie auta przed nami lub wyrośnięcie na ścieżkę osiągnąć to, kiedy wiosna już na spokojne zagości w Polsce - niespodziewanie mroźna noc może nas zacząć zaś w marcu. Więc o zimowym płynie do spryskiwaczy powinniśmy rozważyć, jak tylko temperatura integruje się w dzielnice 0 stopni. Z uczciwością nie używajcie benzyny ani rozpuszczalników (takie informacje również poglądy pojawiają się na forach), nawet wlewanie ciepłej wody może uszkodzić tematem stanowi zamarznięty płyn do spryskiwaczy. Warto zainwestować w przyjemniejszy płyn będąc gwarancja, że nie zamarznie od w zbiorniku. Po kilkunastu minutach lód winien zostać, a my będziemy umieli wykorzystać resztki letniego płynu i dolać zimowego, żeby rzecz się nie done…We just sent you an email. Please click the link in the email to confirm your subscription!OKSubscriptions powered by Strikingly
Płyn do spryskiwaczy stosowany i wykorzystywany we wszystkich modelach samochodów. Dowiedz się jak ważny jest dla Twojego samochodu. Dlaczego nie należy go zastępować półśrodkami. Najlepsze sposoby na zamarznięty płyn do spryskiwaczy w aucie Okres jesienno-zimowy dla kierowców to czas zdecydowanie bardziej wymagający pod względem czujności i przygotowania. Niejednego z nas mogą czekać przykre niespodzianki, jeśli nie na czas wymienimy opony lub płyn do… Gdzie i ile wlać płynu do spryskiwaczy? Płyn do spryskiwaczy to jeden z eksploatacyjnych elementów w naszym samochodzie. Co do zasady, nie jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowanie czterech kółek, ale każdy kto chociaż raz musiał poruszać się… W jaki sposób SKUTECZNIE usunąć owady z karoserii? – wyjaśniamy Rój owadów przyklejonych do przodu auta to niemal pewna pamiątka każdego letniego wyjazdu. Nie dosyć, że nie wygląda atrakcyjnie, to jeszcze potrafi stawić silny opór każdej próbie zmycia np. na… Jak przygotować samochód do zimy? Odpowiednie przygotowanie auta do zimy, pozwala uniknąć kłopotliwych problemów. Czas zatem zadbać o samochód i przygotować go na nadejście srogich mrozów, aby nawet w najzimniejsze poranki nie mieć problemów z…
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Ogłoszenie W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta. Zamarznięty płyn do spryskiwaczy Autor Wiadomość ohayo Forumowicz Auto: Lancer SB Invite '09 Kraj/Country: Polska Dołączył: 31 Sie 2009Posty: 75Skąd: Warszawa Wysłany: 19-12-2009, 16:44 W moim poprzednim samochodzie problem zamarzniętych spryskiwaczy rozwiązywał się sam - silnik nagrzewał maskę i po jakimś czasie odpuszczało, ale tam nie było filcowej osłony od spodu maski. Tutaj ta osłona skutecznie izoluje ciepło, bo nawet snieg ani lód nie topnieje na masce. A może by zrobić małe okrągłe otworki w tym filcu w miejscu dysz, to może by odmarzało? Co o tym myślicie? Szkody się tym nie narobi, a może pomóc. Radassss Forumowicz Auto: Lancer 08 invite, Kraj/Country: Polska Dołączył: 15 Lis 2008Posty: 571Skąd: Bydgoszcz Wysłany: 19-12-2009, 16:48 co do kupowania koncetratow to nalezy uwazac z mieszaniem gdyz wykres ich mieszalnosci nie jest linia prosta tylko ma ksztalt paraboliczny tzn. koncetrat -40 mieszany 50:50 z woda nie dale plynu -20, ja uzywam sprawdzonego plynu mam tego samego dostawce od lat i jestem zadowolony, kots pisal o orlenowski... tak Sylen jest jednym z najlepszych na rynku, przy takich mrozach warto tez pomyslec o plynie -80 (nie jest drogi), a spokojnie wyjdzie z 5 litrow takiego koncentratu 15 litrow plynu... a do koncentratow lepiej dodac mniej wody niz za duzo JCH MitsumaniakForumowa Opozycja Auto: OBK Kraj/Country: Polska Pomógł: 101 razyDołączył: 23 Maj 2005Posty: 8078Skąd: Bytom Wysłany: 19-12-2009, 17:03 Radassss napisał/a: warto tez pomyslec o plynie -80 (nie jest drogi), a spokojnie wyjdzie z 5 litrow takiego koncentratu 15 litrow plynu... Takich zimnych dni jak teraz jest raptem kilka w czasie zimy, trochę więc dużo tego płynu Zależy też ile kto jeździ. Ja np. mam jeszcze niezaczęty płyn Shella sprzed roku czy dwóch - nie było okazji użyć bo nie było takich mrozów. _________________"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" MSS DI-D --> OBK i DL-650 Radassss Forumowicz Auto: Lancer 08 invite, Kraj/Country: Polska Dołączył: 15 Lis 2008Posty: 571Skąd: Bydgoszcz Wysłany: 19-12-2009, 19:22 Cytat: Takich zimnych dni jak teraz jest raptem kilka w czasie zimy, trochę więc dużo tego płynu Zależy też ile kto jeździ. Ja np. mam jeszcze niezaczęty płyn Shella sprzed roku czy dwóch - nie było okazji użyć bo nie było takich mrozów. toretycznie, ale jak jest wlasciwa zima to sol z pod kol lecii czesto i gesto wiec sprysku sie duzo uzywa, zreszta ja juz od pazdziernika leje tylko zimowy plyn... w sumie dla mojego interesu to swietna wiadomosc ze jest taka a nie inna pogoda w 2 dni niemal caly zapas plynow sie sprzedal zarowno do chlodnic jak i do spryskiwaczy , ale nie ma to tamto jednak wolalbym zeby sie ocieplilo Ostatnio zmieniony przez mkm 20-12-2009, 10:56, w całości zmieniany 1 raz krzychu Mitsumaniak Auto: Lancer Int, Mazda CX-3 Zaproszone osoby: 1 Kraj/Country: Polska Pomógł: 140 razyDołączył: 21 Kwi 2008Posty: 12493Skąd: Bielsko-Biała Wysłany: 19-12-2009, 20:28 Paweł_BB napisał/a: chciałem zwrócić uwagę że sama temperatura zamarzania na poziomie np. -20 stopni może nie wystarczyć w temperaturach -15 stopni bo jak się jedzie autem to jest zimniej Naprawdę nie chcę być złośliwy ale to jakaś nowa fizyka. Może chodzi Ci o temperaturę odczuwalną? Która faktycznie czym większy wiatr tym jest niższa od prawdziwe (ale chodzi o odczucia np. człowieka). Ale jak jest -15 stopni i jedziesz 150km/h to dalej jest to -15 stopni.... Trik Mitsumaniak1056/KMM Auto: Lancer invite '08 Kraj/Country: Polska Pomógł: 39 razyDołączył: 05 Mar 2008Posty: 3043Skąd: Augustów Wysłany: 19-12-2009, 21:08 krzychu napisał/a: Ale jak jest -15 stopni i jedziesz 150km/h to dalej jest to -15 stopni.... To spróbuj przejść sie na spacer przy -20 i wietrze np 70km/h Niestety, prędkość owiewającego powietrza to dodatkowy czynnik, ale na szczęście prędkości w terenie zabudowanym nie są jakieś tam wielgaśne. Po za tym temperatura odczuwalna chyba nie jest brana pod uwagę przy tworzeniu takich płynów do szyb. Ciekawi mnie też to , czy dałoby się wymienić dyszę spryskiwacza tylnego na taką jak jest z przodu? Oczywiście, w razie niekończących się problemów z ta pierwszą. _________________Suzuki Ignis 1,2 (2019) Ostatnio zmieniony przez mkm 20-12-2009, 10:57, w całości zmieniany 1 raz michaello Forumowicz Auto: Byl LANCER jest CIVIC X Kraj/Country: Polska Pomógł: 3 razyDołączył: 22 Kwi 2008Posty: 459Skąd: WE Wysłany: 19-12-2009, 21:35 To ja moze jakis konkret: Samochod stal na mrozie non stop przez 72 godziny w temperaturach -10, -15. Plyn do spryskiwaczy to kupiony na Orlenie z koniecznosci bo same stacje raczej omijam z daleka. (zrazilem sie -problemy z uruchomieniem) Zadnego zamarzniecia plynu, spryskiwacze dzialaja jak nalezy na duzym mrozie. Cena plynu jakas kosmiczna byla... sportowy Mitsumaniaklabradoromaniak Auto: Skoda Superb Platyna Kraj/Country: Polska Dołączył: 30 Lip 2009Posty: 40Skąd: Koło Wysłany: 19-12-2009, 22:21 michaello napisał/a: To ja moze jakis konkret: Samochod stal na mrozie non stop przez 72 godziny w temperaturach -10, -15. Plyn do spryskiwaczy to kupiony na Orlenie z koniecznosci bo same stacje raczej omijam z daleka. (zrazilem sie -problemy z uruchomieniem) Zadnego zamarzniecia plynu, spryskiwacze dzialaja jak nalezy na duzym mrozie. Cena plynu jakas kosmiczna byla... Ze swojego doświadczenia też mogę polecić płyn Orlenowski jak dotąd nigdy mnie nie zawodził. Od czasu do czasu w poprzednich samochodach używałem Claren K2(tańszy od orlenu) spotykałem go w Kauflandzie choć co do ceny to chyba wcale taki tani nie jest , jak pamiętam to 5l około 17 zł ,złego słowa nie powiem też nigdy nie zamarzał. Ale tak jak już ktoś napisał każdy w różnych warunkach użytkuje pojazd . _________________Misiek na łańcuchu. Paweł_BB Mitsumaniak01657/KMM Auto: Evo VIII 4T375 Kraj/Country: Polska Dołączył: 06 Sie 2007Posty: 709Skąd: Bielsko-Biała Wysłany: 20-12-2009, 19:25 krzychu napisał/a: jak jest -15 stopni i jedziesz 150km/h to dalej jest to -15 stopni.... A to ciekawe, nie chcę być złośliwy ale to chyba jakaś nowa fizyka A jak myślisz dlaczego czujnik termometra w aucie chowa się przed wiatrem? Dlaczego go nie montują np. z przodu zderzaka? A dlaczego w starych autach ludzie zasłaniają wlot do chłodnicy zimnego powietrza? Pewnie dlatego że pęd powietrza obniża temperaturę (niech będzie "odczuwalną") tak samo będzie ze spryskiwaczami, jeśli przy -15 stopniach nie zamarznie Ci płyn dostosowany do -20 stopni to tylko dlatego że jest osłonięty w komorze silnika (pewnie ma też tam cieplej bo obok jest gorący silnik, no chyba że zbiornik jest w bagażniku jak u mnie), ale na spryskiwaczach odsłoniętych na środku maski na pewno jest zimniej dlatego po 1-2 spryskaniach jadąc przy dużej prędkości płyn zamarza i dalej sobie nie popsikasz. Podobnie będzie z płynem na szybie - jeśli nie masz ogrzanej szyby (drutami lub nadmuchem) to też od razu w trakcie szybkiej jazdy płyn Ci zamarznie. Zorro123[Usunięty] Wysłany: 20-12-2009, 20:16 Panowie nie twórzcie nowej fizyki. Zacytuję siebie z tematu obok bo nie wim jak się wkleja link do postu. Cytat: Fizyka się kłania. W gaźniku szron powstaje na innej zasadzie (rozprężanie powietrza powoduje spadek jego temperatury a zarazem wytrącanie się pary w postaci szronu ) i nie ma nic wspólnego z powyższą sytuacją. Temperatura w zbiorniczku na płyn nie może być niższa od temperatury otoczenia choćby nie wiem jak szybko jechał samochód. Inna sprawą jest tzw. wychłodzenie ale to zjawisko następuje wtedy gdy coś ma wyższą temperaturę niż otoczenie wtedy im szybszy ruch opływający powietrza tym szybciej traci swoją temperaturę ale tylko do wyrównania się temperatur. Niższej temperatury niż otoczenie tym sposobem nie osiągniesz! Co do zasłaniania chłodnic to jest to dobre tylko w dwóch przypadkach : 1. Albo niesprawny termostat (puszcza cały czas na duży obieg płyn chłodniczy) i nie da rady silnik nagrzać płynu do optymalnej temperatury, 2. Zamiast płynu jest woda (która łatwo zamarza). Inne przypadki są bez sensu. Jeszcze kwestia zamarzania płynu na szybie. Płyn do spryskiwaczy to jednak woda nie zapominajcie. Alkohol jest tylko domieszką. w dodatku łatwo paruje. Może byc tak że zanim doleci na szybę już jest odparowany i wtedy mamy zamarzniętą szybę. mazin Mitsumaniak102 tys km przebiegu Auto: Lancer SB '08 Inform Kraj/Country: Polska Pomógł: 12 razyDołączył: 07 Lut 2009Posty: 1218Skąd: Nowy Sącz Wysłany: 20-12-2009, 20:44 Zorro123 napisał/a: 1. Albo niesprawny termostat (puszcza cały czas na duży obieg płyn chłodniczy) i nie da rady silnik nagrzać płynu do optymalnej temperatury, 2. Zamiast płynu jest woda (która łatwo zamarza). Inne przypadki są bez sensu. Albo układ chłodzenia jest skonstruowany, że nawet na małym obiegu zewnętrzna temperatura "daje radę" i silnik nie może się ogrzać wystarczająco (ew. zrobiłby to po paru godzinach jazdy dopiero). Przykład - fiat 125p, gdzie nawet przy sprawnym termostacie przy dużych mrozach może to być problemem. Ale zgadzam się, że powietrze pędzące z prędkością 150 km/h i "stojące" ma nadal tę samą temperaturę. A termometry się osłania, bo termometr ma mierzyć temperaturę powietrza, nie pędzącej masy tegoż, która nie zdąży nawet oddać mu części swojej energii i przez to zakłócić pomiar. Przecież gdyby było prawdą, że poruszające powietrze jest zimniejsze, to zależałoby nam raczej na prawdziwym pomiarze i termometry byłyby odsłonięte. Był kiedyś na Discovery taki program, w którym oglądali kamerą termowizyjną gościa stojącego w zimnym pomieszczeniu i gościa owiewanego strumieniem zimnego powietrza o tej samem temperaturze - i owszem, była różnica w zabarwieniu wokół niego, ale wynikająca z tego, ze warstewka która zdążyła się ogrzać w pierwszym przypadku, w drugim natychmiast była zdmuchiwana. _________________Piszę poprawnie po polsku (no, staram się). krzychu Mitsumaniak Auto: Lancer Int, Mazda CX-3 Zaproszone osoby: 1 Kraj/Country: Polska Pomógł: 140 razyDołączył: 21 Kwi 2008Posty: 12493Skąd: Bielsko-Biała Wysłany: 20-12-2009, 21:55 Paweł_BB napisał/a: A jak myślisz dlaczego czujnik termometra w aucie chowa się przed wiatrem? Dlaczego go nie montują np. z przodu zderzaka? W niektórych się montuje. A w tych w których nie myślę po to żeby je uchronić przed wodą, uszkodzeniem fizycznym a nie wiatrem ale sam się zastanawiam w jakich samochodach gdzie są te czujniki. Np. w sceniku jest tak że widać go z przodu samochodu (przez co kolega wymieniał ponieważ się uszkodził od karczera). Paweł_BB napisał/a: A dlaczego w starych autach ludzie zasłaniają wlot do chłodnicy zimnego powietrza? Sam tak robiłem w poprzednim samochodzie ponieważ nie działał mi termostat. A dlaczego karton pomagał ponieważ nie ma wtedy tak dużego przepływu powietrza przez chłodnicę (oraz chłodzeniem samego korpusu silnika jest mniejsze) i wolniej jest chłodzona ale ona jest chłodzona temperaturą taką sama niezależnie od prędkości tylko czym prędzej więcej tego zimnego powietrze przepływa przez chłodnicę (szybciej się wychłodzi) ale nie ma to związku z temperaturą zewnętrzną tylko z ilością tego powietrza która przez tą chłodnice przepłynie. Chyba (żeby nie było to żart) na ATH nie studiowałeś Budowy Maszyn jaca71 Mitsumaniak Auto: Lancer ES '09 Kraj/Country: Polska Pomógł: 18 razyDołączył: 01 Wrz 2008Posty: 4696Skąd: Kraków Wysłany: 20-12-2009, 23:03 W renault megane montuje się czujnik temperatury w lusterku zewnętrznym - taka mała wypustka pod nim. Panowie od fizyki alternatywnej nieźle daliście po zaworach i to jeszcze podpierając się fizyką. zubrin Forumowicz Auto: colt Kraj/Country: Polska Dołączył: 01 Wrz 2009Posty: 59Skąd: Poznań Wysłany: 20-12-2009, 23:07 wiatr nie ma wplywu na temperature jak na termometrze jest -15 to czy na niego wieje wiatr czy nie to nadal jest -15 trzeba bylo uwarzac na fizyce. tylko dla ludzi jest inaczej bo my sie pocimy i jak jest wiatr to nam sie wydaje zimniej chociaz nadal jest -15 to sie nazywa TEMPERATURA ODCZOWALNA Lestat Mitsumaniak Auto: Lancer DID '10 Kraj/Country: Polska Pomógł: 3 razyDołączył: 10 Paź 2009Posty: 579Skąd: Katowice Wysłany: 21-12-2009, 06:55 zubrin, mala dygresja temperatura odczuwalna [ Dodano: 21-12-2009, 07:26 ] Co do spryskiwaczy - przednie dzialaja mi bez zarzutu, problem mam z tylnym, no nic zobaczymy kupilem sobie nieco lepszy plyn zobaczymy, jak to nie bedzie pomagac to kupie jakis super, extra, hiper... _________________Nie wiem co napisać więc nie napiszę nic... Wyświetl posty z ostatnich: Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Płyn do spryskiwaczy przestaje wypływać z dyszy w zimne dni, co prowadzi mnie do podejrzeń, że gdzieś zamarznie. Sprawdziłem zbiornik i jest pełny (i płynny). Płyn zaczyna również wypływać po podwyższeniu temperatury. Myślałem, że uruchomienie samochodu pomoże go rozgrzać, ale nie udało mi się go uruchomić. Czy są inne sposoby, aby odmrozić / odblokować dysze? Mam Hondę civic 2005. Komentarze Odpowiedź Jedyne rozwiązanie do rozmrażania płynu w spryskiwaczach jest temperatura. Zazwyczaj łatwo jest rozgrzać butelkę i rury spryskiwacza, ponieważ znajdują się one pod maską, a silnik zapewnia ciepło, ale głównym problemem są dysze (dlatego niektórzy producenci oferują podgrzewane dysze spryskiwaczy jako opcja) Usuwanie jak największej ilości lodu lub śniegu wokół nich pomaga, ale tak naprawdę wystarczy mieć możliwość ich ogrzania powyżej temperatury zamarzania. W moim samochodzie strumień od strony kierowcy jest bezpośrednio nad turbo, więc rozmrażanie to jest nagły. Ta po drugiej stronie jest trudniejsza – zwykle wymaga kilku minut ciężkiej jazdy. Jednak powinieneś używać zimowego płynu do spryskiwaczy – ma on znacznie niższą temperaturę zamarzania, więc będzie dobrze przez zimę. Krótkie porównanie: letni płyn do spryskiwaczy jest zwykle dobry do około 0 ° C zimowy płyn do spryskiwaczy w Kanadzie jest oceniany na -49 ° C standardowe płyny do spryskiwaczy zimowych w Szkocji wydają się spadać do około -15 Odpowiedź Płyn do płukania ekranu jest na bazie wody, a dodawanie alkoholu zapobiega jego zamarzaniu – co jest czymś, co musisz zrobić, w przeciwnym razie zamarzłby w zbiorniku i potencjalnie pękł, a także nie byłby bezużyteczny. Jednak gdy ciecz dotrze do końcówki dyszy systemu i zostanie wystawiona na działanie powietrza, alkohol odparowuje, a pozostała woda zamarza. Dlatego niewiele można zrobić w bardzo niskich temperaturach poza podgrzaniem układu. Możesz spróbować poprowadzić węże strumieniowe wokół czegoś gorącego w komorze silnika, prawdopodobnie kupując przedłużone węże i wykonując samodzielnie Możesz również sprawdzić, czy podgrzewane dysze są dostępne dla dowolnego wariantu twojego samochodu, albo wyższej specyfikacji tego samego modelu, albo innego modelu, który używa tej samej części odrzutowej. Następnie możesz potencjalnie je zmodernizować, w zależności od wymagań wstępnych. Odpowiedź Cokolwiek robisz, nie próbuj odblokowywać dysz niczym twardym. To pewny sposób na ich rozbicie – może skończyć się umyciem przedniej szyby samochodu za Tobą. Nawet usuwanie lodu wokół nich może być trudne, ponieważ może zmienić ich ustawienie. Jeśli zator jest spowodowany lodem, proponuję znaleźć ogrzewane miejsce parkingowe (na przykład w centrum handlowym lub supermarkecie) i zostaw samochód w nim na chwilę (jazda na mrozie nie nagrzewa całego samochodu, tylko przedział pasażerski i silnik). Po ponownym rozpoczęciu pracy zużyj cały płyn, który już masz i uzupełnij płyn do spryskiwaczy zimowych. Następnie kilka razy spryskuj go, aby wepchnąć nowy do rur. Jeśli zatkanie znajduje się tuż na zewnątrz dysz, spowodowane przez brud lub lód, możesz wlać trochę lekko gorącej wody i zobacz, czy to pomoże, a jeśli jest zimno, zużyj cały pozostały płyn i zastąp go zimowym.
zamarznięty płyn do spryskiwaczy